O pięknej, zdrowo wyglądającej opaleniźnie marzy każdy. Dlatego też latem chętnie wystawiamy swoje ciało do słońca, którego promienie nadają naszej skórze brzoskwiniowy odcień. Niemniej jednak letnią opaleniznę bardzo trudno jest zatrzymać – bywa, że już miesiąc po wakacjach nie ma po niej śladu. Tymczasem wiele osób nawet jesienią i zimą chciałoby móc cieszyć się pięknym odcieniem skóry. Efekt ten można osiągnąć bez wystawiania ciała na działanie promieni słonecznych, a pomoże w tym samoopalacz w piance. https://tanexpert24.pl/13-samoopalacze
Samoopalacze dostępne są w różnych wersjach – w kremie, w chusteczkach bądź w piance. Samoopalacz w piance wydaje się być najlepszym rozwiązaniem dla tych, którzy chcą zaoszczędzić zarówno czas, jak i pieniądze, bowiem jest on niezwykle wydajny i prosty w użyciu. Przed jego aplikacją należy usunąć martwy naskórek, najlepiej za pomocą peelingu. Następnie miejsca, w które ma zostać nałożona pianka, trzeba dokładnie ususzyć. Preparat aplikujemy równomiernie, najlepiej za pomocą specjalistycznej rękawicy, aby uniknąć zabarwienia dłoni. Omijamy łokcie, kolana oraz kostki. Piankę należy wcierać okrężnymi, lecz zdecydowanymi ruchami. Samoopalacz warto zaaplikować kilka dni pod rząd, najlepiej po wieczornej kąpieli, aby uzyskać oczekiwane efekty. Te zaś mogą okazać się naprawdę spektakularne, bowiem opalenizna uzyskana za pomocą pianki wygląda niezwykle naturalnie, a co więcej sam preparat pozwala odżywić i nawilżyć skórę, głównie dzięki zawartości witaminy E.